Zmiana czasu na zimowy – dwa razy w roku, na wiosnę i w jesieni, zegarki przestawiane są o godzinę. Jest to efektem zmiany czasu, która w wielu krajach, w tym także u nas, nadal jest obecna. Dawniej za tym, żeby przesuwać na lato wskazówki zegara o godzinę do przodu decydowały kwestie ekonomiczne, głównie związane ze zużyciem energii elektrycznej. Jednak najnowsze badania wcale nie potwierdzają tej hipotezy, dlatego też coraz częściej się słyszy o likwidacji tego zwyczaju.
Co więcej, wręcz wykazują one negatywny wpływ na wiele obszarów gospodarki, przede wszystkim związanych z pracownikami. Jak się bowiem okazuje, nawet ta niewielka, godzinna różnica bardzo negatywnie wpływa na różne obszary naszego życia, zmniejszając wydajność i powodując przez kilka dni różne dolegliwości.
Zmiana czasu na zimowy – rozregulowanie zegara biologicznego
Nasze organizmy po kilku miesiącach przyzwyczajają się do określonego rytmu, czyli pory wstawania, kładzenia się spać czy spożywania posiłków. Przesunięcie tego w jedną albo drugą stronę o godzinę może spowodować rozregulowanie zegara biologicznego, i w konsekwencji kłopoty ze snem, zmęczenie czy złe samopoczucie. U wielu osób minie to niezauważalnie, jednak u części objawy mogą być dość widoczne, utrudniając przez jakiś czas normalne funkcjonowanie. Jest to rezultatem zaburzeń w produkcji dwóch ważnych hormonów, a mianowicie melatoniny i kortyzolu.
Zmiana czasu na zimowy – uczucie niewyspania
Za nasz zegar biologiczny odpowiedzialna jest melatonina, hormon wydzielany przez szyszynkę. Jej głównym zadaniem jest nakłonienie wieczorną porą organizmu do snu, dlatego też często jest nazywana hormonem nocy. Zmiana czasu powoduje zaburzenia w wytwarzaniu tego hormonu, w efekcie zaczyna on być produkowany nie wtedy, kiedy trzeba. Rezultatem tego będzie uczucie ciągłego niewyspania, częste budzenie się w nocy oraz niespokojny, przerywany sen. W wyniku rozregulowanego metabolizmu może się też pojawić przybieranie na wadze oraz złe samopoczucie.
Zmiana czasu na zimowy – mniej energii do działania
Kortyzol z kolei nazywany jest hormonem stresu, ma on ogromny wpływ na funkcjonowanie układu odpornościowego. Przy unormowanym trybie życia zaczyna on być wydzielany przez organizm godzinę przed planowaną pobudką. Dzięki czemu daje solidną porcję energii i pobudza do działania. Gwałtowna zmiana pory wstawania sprawia, że do czasu przyzwyczajenia się organizmu kortyzol będzie wydzielany w momencie, gdy już dawno wstało się z łóżka.
Zmiana czasu na zimowy – większa podatność na depresję
Jeszcze do niedawna sądzono, że zimowa zmiana czasu, ze względu na godzinę więcej na sen, pozwala uporać się z depresją sezonową. Jednak najnowsze badania wcale tego nie potwierdzają, a wręcz na ich podstawie można wywnioskować, że w okresie jesiennym zachorowalność na tę chorobę zwiększa się nawet o kilkanaście procent.
Zmiana czasu na zimowy – większy apetyt
Jak się okazuje, zaburzenia w wydzielaniu melatoniny wpływają też na zwiększenie apetytu, a tym samym na wzrost wagi ciała. Przede wszystkim dlatego, że u większości osób wiąże się to ze spożywaniem słodyczy, bo to właśnie na nie jest największa ochota. W ten sposób organizm reaguje na senność i spadek energii, a najszybszym, co nie znaczy że najlepszym sposobem na jej dostarczenie jest ciastko czy czekolada.
