Bakłażanowe pulpety w sycylijskim stylu

Bakłażanowe pulpety w sycylijskim stylu – oberżyny, najlepszy przepis

Bakłażanowe pulpety w sycylijskim stylu – w bakłażanie, który praktycznie przez cały rok może być nabyty w bardzo dobrej jakości – uprawia się go bowiem w Azji i nie tylko, przez cały rok – znajduje się całe multum naturalnych, prozdrowotnych mikroelementów jak potas, magnes, fosfor czy miedź, ale nie brakuje i witamin K, A, C, niektórych z grupy B.

Bogaty w fitosterole oraz antyutleniacze pozwala spowolnić proce starzenia komórek organizmu, a dodatkowo również zabezpiecza przed chorobami nowotworowymi. Kluczowe dla osób na diecie gotujących oberżynowe dania powinno być to, że jest on bardzo zdrowy, a przy tym niskokaloryczny.

Dania wegańskie na bazie oberżyny to dzisiaj bardzo ważna część zdrowej kuchni, ponieważ bakłażany są odżywcze, sycące, a przy tym pozwalają na infuzję wielu smaków. Niesamowite rzeczy z bakłażana potrafi robić cała Italia, ale na Sycylii wyjątkowo cenione jest słodko-wytrawne danie podobne do klopsików. Jest jednak zrobione z pełnego smaku bakłażanowego miąższu. Podawane jest samodzielnie lub ze  świeżym pomidorowym sosem.

Przygotowanie: 40 minut

Gotowanie: 30 minut

Sugerowana ilość porcji: 6

Bakłażanowe pulpety w sycylijskim stylu – składniki:

  • 125 gramów odsączonych i wysuszonych porzeczek
  • 2 duże oberżyny pocięte w różnej wielkości kawałki
  • 150 gramów jakościowego pecorino (lub wegetariański zamiennik)
  • 100 gramów orzeszków pinii, uprażone
  • 300 gramów świeżych kawałków białego pieczywa
  • 3 średnie jaja
  • mąka
  • roślinny olej lub oliwa

Bakłażanowe pulpety w sycylijskim stylu – sposób przygotowania:

  1. Zalać porzeczki aż do przykrycia gorącą wodą i odstawić na bok aż do nasączenia. Włożyć bakłażany do rondla i zalać gorącą wodą – gotować przez 10 minut, a następnie odsączyć i odstawić na bok do wystygnięcia.
  2. Wziąć garść miąższu z oberżyny i ścisnąć go w celu wyciśnięcia nadmiaru wody, a następnie tak odsączony miąższ odkładać do nowej miski. Odsączyć porzeczki i wymieszać z serem, orzechami pinii i 200 gramami okruchów chleba z połową jajka. Wymieszać razem i przyprawić bardzo solidnie, ponieważ oberżynowy miąższ bardzo pochłania przyprawy. Mieszanka nie powinna być ani zbyt luźna, ani zbyt zbita – tak, abyś był w stanie bez problemu uformować z niej stabilne kotleciki, które się nie rozpadną. Jeśli trzeba, dodawaj więcej chleba i jajek do uzyskania odpowiedniej konsystencji.
  3. Każdą kulkę mieszanki obtocz osobno w mące a następnie rozłóż równomiernie na papierze do pieczenia, przykryj folią spożywczą i odłóż do lodówki do wychłodzenia. Gdy chcesz je podać, zamocz każdy pulpet w rozbitym jajku, następnie w okruszkach chleba i ponownie umieść na papierze do pieczenia (niekiedy warto mieć przygotowane więcej chleba oraz jajek, ponieważ na wcześniejszych etapach przepisu można było ich zużyć więcej).
  4. Wypełnić w dużej mierze patelnię olejem do smażenia – pamiętaj przy tym, że przy wkładaniu kolejnych pulpecików do niedużej patelni poziom oleju ulegnie znacznemu podniesieniu, więc może wystarczyć mniejsza ilość oleju. Dopilnuj, aby olej był gorący, ale się nie spalał i dodawaj kolejne pulpeciki – wrzuć ich jednak nie więcej niż sześć na raz. Po około 6-7 minutach smażenia powinny być złote. Wyjąć i przenieść na talerz wyłożony papierem w celu wchłonięcia nadmiaru tłuszczu. Podawać wkrótce potem – najlepiej smakuje z pomidorowymi, kwaskowymi sosami do maczania.