imbir

Imbir – skutki uboczne stosowania imbiru, grupa ryzyka

Imbir – według ogólnodostępnych badań imbir jest niezwykle korzystny dla zdrowia. Może jednak powodować również wiele działań niepożądanych jeżeli jest spożywany w nadmiernych ilościach. Zielarze sądzą, że maksymalna ilość to 4 gramy na dzień. Przekraczając zalecaną dawkę można nabawić się zgagi, wzdęć, gazów, mdłości oraz problemów żołądkowych.

Ponadto istnieje pewna grupa osób, w tym kobiety w ciąży, które pod żadnym pozorem nie powinny sięgać po imbir w swojej diecie. Mowa tu również o diabetykach, osobach z chorobami wrzodowymi oraz kamieniami żółciowymi. Przyprawa ta niekorzystnie działa również w połączeniu z lekami rozrzedzającymi krew.

Imbir – Skutki uboczne stosowania

Ze względu na swoje właściwości lecznicze jest częścią azjatyckiej tradycji kulinarnej i naturalnego uzdrawiania od ponad pięciu tysięcy lat. Jest również najczęściej stosowanym ziołem we współczesnym świecie. W chińskiej medycynie korzeń imbiru znalazł swoje zastosowanie jako remedium na zatrucia pokarmowe i lekowe. Ponadto wykazuje również potężne właściwości oczyszczające.

Może okazać się dziwnym, że imbir choć tak skuteczny, bywa również groźny. W nadmiernych ilościach wzmacnia działanie warfaryny, zwiększa ryzyko krwawienia i jest niebezpieczny dla kobiet w ciąży.

Kto nie powinien stosować imbiru w codziennych nawykach żywieniowych

  • Osoby, u których zdiagnozowano wrzody. Blokuje bowiem funkcje jelit.
  • Osoby cierpiące na problemy z krzepliwością krwi.
  • Osoby z kamieniami żółciowymi –  bowiem stymuluje produkcję żółci.
  • Kobiety w ciąży –  może powodować skurcze macicy.
  • Osoby zakwalifikowane do zabiegów operacyjnych.
  • Osoby przyjmujące leki przeciwzakrzepowe, barbiturany, beta-blokery, leki insulinowe.
  • Osoby cierpiące na cukrzycę lub nadciśnienie – istnieją przypuszczenia, że obniża poziom cukru i ciśnienie krwi.
  • Osoby z problemami z apetytem – imbir dodatkowo go hamuje.
  • Osoby przyjmujące czosnek, kurkumę, arcydzięgiel lub żeń-szeń.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *